Szukaj na tym blogu

piątek, 28 marca 2014

OD PROJEKTU OGRODU DO REALIZACJI - CZYLI CO ARCHITEKT KRAJOBRAZU PORABIA ZIMĄ


Już rozpoczyna się wiosenna gorączka i  poruszenie w pracy...kwiecień zapowiada się pracowicie, więc jeśli tylko pogoda dopisze w przyszłym tygodniu będzie nam dane pielić, przycinać, sadzić - dziesiątki..., setki roślin i cieszyć się wiosną! - realizując swoje projekty!
Dziś chciałabym Wam przedstawić kilka rzeczy, które jesienno- zimową porą było nam dane tworzyć. Martwy sezon ogrodniczy dla architekta krajobrazu nie oznacza bowiem lenistwa. Owszem pracy jest mniej, ale mamy czas na fajne projekty, które w sezonie ustępują miejsca zamieszaniu związanemu z zakładaniem ogrodów.
Więc kiedy na dworze śnieżyca architekt krajobrazu myśli o kwiecistych rabatach, słonecznych patiach, pachnących zielnikach i sadach...ciężka ta nasza praca :-). 
...A teraz na wiosnę trzeba się zabrać w końcu do roboty :-)

Rysunki, które dziś zamieszczam są rysunkami koncepcyjnymi ogrodów wykonanymi przez naszą pracownię EKOSYSTEM   -  Zapraszam do oglądania!

słoneczne patio/ rys. Ania Bielawska
patio/ rys. Ania Bielawska
ogród naturalistyczny/ rys. Ania Bielawska
ogród naturalistyczny

ogród nowoczesny
ogród na skarpie

piątek, 21 marca 2014

LEŚNY OGRÓD

źródło: http://www.asla.org/awards/2008/08winners/369.html

21 marca ONZ ustanowiło Międzynarodowym Dniem Lasów. Jest to również pierwszy dzień wiosny (hura!) więc to piękny czas na odwiedzenie pobliskiego lasu i przyjrzenie się budzącej do życia przyrodzie.
Polska jest w europejskiej czołówce jeśli chodzi o powierzchnię lasów- zajmują one powierzchnię 29,2 % ( tj 9,1 ha), ale według badań ośrodka PBS 28 % społeczeństwa w ogóle nie bywa w lesie.. a nie bywając nie wiedzą, że tracą TAK wiele!
Lasy są miejscem życia wielu gatunków zwierząt i roślin, magazynują wodę, pochłaniają dwutlenek węgla , produkują tlen...i są wspaniałym miejscem w którym możemy w ciszy odpocząć, odetchnąć, porządnie się zrelaksować. Niby wszyscy to wiedzą ale jakoś ostatnio o tym zapominamy, dlatego na każdym kroku warto to podkreślić. W każdym razie dla mnie są takim miejscem.

Fajny filmik promujący to wydarzenie do obejrzenia na stronie http://www.lasy.gov.pl/:



Z Lasu zabieram Was dziś do leśnych ogrodów- inspiracji jak można zaprojektować, wybudować ogród znajdujący się tuż przy lesie lub w lesie.

LEŚNE OGRODY

Przykładem ogrodu leśnego jest ogród zaprojektowany przez  Paul Broadhurst & Associates a znajdujący się na wyspie San Juan ( klimatycznie zbliżonej do tego co mamy w Polsce)
Rezydencja  nie dość że graniczy z lasem to jeszcze posiada zapierający dech w piersiach widok na Ocean...nie którzy to mają dobrze...
Część frontowa rezydencji stanowi świetny przykład ogrodu leśnego- posiadłość została wtopiona w krajobraz, łagodnie las przechodzi w teren ogrodu (dobrze widać to na rzucie), nie ma tu sztywnych granic- to moje,  to lasu, ani wysokich ogrodzeń. Możemy trochę pogubić się co zostało stworzone przez naturę a co przez architektów krajobrazu. Ograniczono powierzchnię trawników na rzecz łąki i zakrzewień. Materiały zastosowane w ogrodzie to naturalny kamień, drewno, pojawiają się także świetne betonowe stopnie, które w żaden, według mnie, sposób nie zakłócają dzikości tego miejsca.
I oczywiście dobór roślin- nie ma tu obco wyglądających gatunków, form, kolorów. Zastosowano rośliny rodzime lub charakterystyczne dla stanowisk leśnych. Część ozdobną ogrodu ograniczono do dwóch niewielkich ogródków- Ogrodu Słońca oraz Ogrodu Cienia gdzie właściciele mogą ogrodniczo poszaleć. Mogłoby się wydawać, że taka ilość roślin ponosi za sobą ogrom prac ogrodniczych, ale czy w lesie wyrywamy chwasty? Dobrze zaprojektowany ogród leśny po pewnym czasie stworzy swoisty mini ekosystem gdzie zapanuje równowaga gatunkowa, a z tym mniej pracy dla nas- Natura sama jest wspaniałym ogrodnikiem!

źródło: asla.org
asla.org
asla.org
asla.org/ Ogród Cienia
asla.org

OGRÓD LEŚNY:

1. Przyjrzyj się swojej działce, zobacz jakie rośliny już rosną na Twojej posesji i zastanów się jak możesz je wykorzystać. NIE WYCINAJ zastanych drzew, może któreś będą stanowić wspaniały element ogrodu.

2. Ogród Leśny powinien jak najbardziej wtopić się w otaczający go las, jeśli wielkość działki pozwala, stwórz strefę buforową- miejsce gdzie powoli las przechodzi w ogród. 
PIĘTROWOŚĆ LASU - wykorzystaj piętrowość, posadź pierwsze drzewa, następnie wysokie krzewy by zakończyć niskimi krzewami i bylinami. Pozwoli to na uzyskanie łagodnego przejścia ze strefy leśnej do strefy ogrodowej.

3. Im mniej wymuskanego trawnika tym lepiej. Piękna  dzika ŁĄKA  jest nie tylko ekologiczna ale dobrze sprawdza się kiedy nie mamy czasu na cotygodniowe koszenie (świetne rozwiązanie dla ogrodniczych leniuchów !)

4. ZAPOŻYCZAJ WIDOKI. Jesteś szczęściarzem, posiadasz ogród w lesie więc masz pięknego sąsiada- wykorzystaj to tworząc np: osie widokowe na jakieś duże piękne drzewa.

5. OGRODZENIE-  las to dom życia wielu gatunków zwierząt. Niekonieczne chcesz aby wszystkie duże ssaki miały dostęp do twojego ogrodu. Zamiast tradycyjnego płotu czy siatki załóż żywopłot swobodny z roślin o ciernistych pędach- świetne są berberysy, róża pomarszczona, głóg. Jeśli jednak nie chcesz zrezygnować z ogrodzenia postaraj się aby nie tworzyło ostrej i nieharmonijnej granicy z lasem.

6. ROŚLINY - Bogactwo roślin rodzimych czy też zakorzenionych w krajobrazie Polski jest ogromne: derenie, kruszyny, świdośliwy, kaliny, berberysy, jałowce, jarzębiny, głogi, sosny, parzydła leśne, paprocie, naparstnice, wrzosy, czy inne mniejsze byliny t,j: dąbrówki rozłogowe, kopytniki czy zawilce- to tylko kilka gatunków, które wspaniale pasują do tego typu założenia. (część z nich możesz przesadzić do ogrodu z pobliskiego lasu - Pamiętaj wtedy by robić to z uwagą i wyczuciem tak by nie zaburzyć naturalnych ekosystemów - NIE PRZESADZAJ Z LASU ROŚLIN CHRONIONYCH!)  
Las karmi - posadź maliny, jeżyny, borówki, poziomki, leszczynę i zajadaj się leśnymi owocami w swoim ogrodzie.  Możesz też spróbować wprowadzić do swojego ogrody grzyby jadalne.

Mogłabym dodać jeszcze kilka punktów do tej listy, nie napisałam o zwierzętach ale myślę, że gdy posadzimy w naszym ogrodzie krzewy owocujące jak kaliny, ligustry, róże dzikie,  drzewa jak jarzębina czy głóg nasz ogród stanie się zimową i wiosenną spiżarnią dla ptaków. Łąka stanowić będzie schronienie dla owadów pożytecznych, a duże drzewa może staną się domem dla wielu gatunków zwierząt.

Tak na koniec tego przydługiego posta: ogród leśny nie jest dla każdego, jeśli do szału doprowadza was choćby jeden listek z drzewa na trawniku, jeśli wszystko musi być wymuskane, przystrzyżone i schludne to ogród nie dla Was. Jeśli jednak w "szaleństwie" przyrody dostrzegacie ład, spokój, harmonie i równowagę to w takim ogrodzie poczujecie się naprawdę szczęśliwi.


*Ogród przedstawiony na zdjęciach wygrał nagrodę Amerykańskiego Stowarzyszenia Architektów Krajobrazu w 2008 roku.


środa, 12 marca 2014

Muzykowanie pod Orzechem


        Na fali fascynacji i zadowolenia tym, że Kultura Ludowa naszych stron (Beskidów czy szerzej biorąc Karpat) ciągle żyje, broni się przed niebytem i komercyjną "góralszczyzną" i bynajmniej nie jest tylko skostniałą formą - postanowiłam napisać kolejnego Posta.

       Przekonałam się choćby na ostatnim spotkaniu i prelekcji filmu, o którym pisałam poprzednio, że kultura górali- pasterzy jest ciągle żywa -  bo ciągle są ludzie, dla których kultywowanie tradycji i życie w zgodzie z niedzisiejszymi wartościami jest sensem życia i sprawia im szczerą radość.
Na poparcie tej tezy, chciałam krótko w paru zdaniach podzielić się z wami emocjami z imprezy, na której szczęśliwie, trochę z przypadku znaleźliśmy się w sierpniu 2012 roku (choć było jakiś czas temu często do tego wracam i wracam do tych zdjęć). Latem 2012 nasi znajomi Rosa i Szymon (powiedzieć o nich muzycy ludowi to zdecydowanie zbyt mało) zorganizowali w domu swojego przyjaciela pod Suchą Beskidzką, 3-dniowe SPOTKANIE/MUZYKOWANIE (pod hasłem nazwijmy to "muzyka źródeł"). Zaprosili swoich znajomych muzyków (przeważnie muzyków ludowych ale nie tylko) z Polski i Słowacji na kameralną imprezę przepełnioną muzyką, śpiewaniem, tańcem, piciem, jedzeniem, spotkaniem przy ognisku i improwizacją na ludowo do samego rana. I tak na okrągło 2 i pół dnia gwar i muzyka płynąca z Dud, Gajd, Basów i Skrzypiec, Heligonek a także Gitar, Bębnów, Fletów i innych instrumentów praktycznie nie cichła - niezapomniane przeżycie. Poznaliśmy wielu ludzi (naprawdę w każdym wieku), dla których muzyka i kultura ludowa jest pasją życia. Śpiewają, grają i są szczęśliwi, że mogą robić to co naprawdę kochają.
...No cóż moje dość ograniczone zdolności pisarskie nie są wstanie oddać tego niesamowitego klimatu jaki tam panował (choć i tak bardzo się staram).

"sprawca całego zamiesznia": Szymon Kreczmer  /foto ŁB



Dla mnie, estetki, również bardzo ważne było to że cała ta impreza odbywała się w naprawdę pięknym miejscu - małym, ale pięknym Ogrodzie pod wspaniałym, ogromnym Orzechem.









Wspólnie przygotowywany poczęstunek - stół na którym nawet ja-wegetarianka
 mogłam dla siebie znaleźć coś ciekawego / foto ŁB

....a to już niedzielny poranek /ŁB

Nocnych zdjęć z impezy do białego rana nie mam. Bo po zachodzie słońca musieliśmy się już na poważnie zająć piciem wina, a nie fotografowaniem ;)
... mam nadzieję, że choć trochę poczuliście tą wspaniałą atmosferę.
Ania B

czwartek, 6 marca 2014

tradycyjne oblicze Beskidów

Znowu mam pretekst żeby coś napisać i wrzucić parę zdjęć tego co jest bliskie mojemu sercu.
Zacznę tak... Wędrując od wielu lat po naszych Beskidach obserwuję zmiany jakie zachodzą w beskidzkim krajobrazie. Z reguły niestety nie są to zmiany na lepsze: znikają z górskich polan stare drewniane beskidzkie chałupy, które od lat nie remontowane walą się pod własnym ciężarem lub poddają się inwazji napastliwych, przeróżnych w formie szkaradnych dobudówek. Górskie przysiółki zabudowywane są nadal dziwnymi domkami letniskowymi (nie mającymi kompletnie nic wspólnego z tradycyjną i piękną architekturą) lub po prostu przyczepami kampingowymi, dodatkowo ozdobionymi wymyślnym klombem z różnokolorowych iglaków.
Jest jednak coś co budzi nadzieję. Od paru lat na beskidzkich halach możemy spotkać co raz częściej, prawdziwe bacówki, owce, kozy i oczywiście sprawującego nad tym wszystkim pieczę Bacę. Tak -to widać, że do łask znowu wraca tradycyjne pasterstwo, wypas kóz i owiec, a w bacówkach (żeby było jeszcze lepiej) robi się oscypki, bundz, bryndzę. Strudzony wędrowiec może kupić tradycyjny ser i skonsumować go siedząc na hali, patrząc na Góry. Co się przyczynia do tej sytuacji - do odradzania się pasterstwa. Może unijne dotacje? Może moda na tradycyjne jedzenie?...Na pewno ludzie, którzy chcą kultywować tradycję pasterskie i którzy jeszcze pamiętają jak to się robi - bo wbrew pozorom wypas owiec na hali to nie taka prosta i lekka praca.
          Jesienią 2013 na hali radziechowskiej było nam dane poznać takich ludzi - bardzo życzliwych pasterzy: bacę Wasila, bacę Ivana (oboje Ukraińcy, którzy od lat wypasają u nas owce) i  polskiego Juhasa (niestety nie pamiętam imienia). Zatrzymaliśmy się w ich niewielkiej bacówce (3m x 5m) aby porozmawiać trochę dłużej, obowiązkowo wypić coś mocniejszego i posmakować różnych świeżutkich owczych serów. Po dłuższej rozmowie w języku mieszanym (polsko-ukraińskim) okazało się, że stado owiec które mają pod swoją opieką przywędrowało w Beskidy aż z Rumuni. A baca Wasil brał udział w przedsięwzięciu organizowanym przez Gazdę Piotra Kohuta z Koniakowa - przedsięwzięciu nazywającym się "Redyk Karpacki 2013 - Transhumance", a polegającym zasadniczo na tym, że paru ludzi kochających to co robią - tradycyjne pasterstwo, przyprowadziło stado 300 owiec z Rumuni do Polski. Przebyli ok.1200km przez góry Rumuni, Ukrainy, Polski, Słowacji i Czech. Szli oczywiście na piechotę, zajęło im to kilka miesięcy i nie spali w hotelach lecz jedynie w szałasach lub pod niebem - no bo przecież mieli pod opieką 300 owiec.


(ł)owiecki /ŁB
"ekipa" z bacówki na hali radziechowskiej
Cała ta opowieść jest naprawdę bardzo ciekawa.
Zapraszam was na stronkę fundacji "Pasterstwo Transhumacyjne" gdzie możecie dowiedzieć się o tym znacznie więcej: http://www.transhumance.pl/
A w Niedzielę 9 marca 2014r. w Auli Domu Katolickiego w Żywcu, o godz. 19.00 odbędzie się projekcja filmu opowiadającego o tym przedsięwzięciu. - zwiastun filmu można zobaczyć na: http://www.news.humanuniversity.pl/prapremiera_redyk_karpacki

Baca Wasil na hali Radziechowskiej
Juhas od Bacy Piotra Kohuta / ŁB
A to już parę fotek z naszej ulubionej bacówki pod Babią Górą:

bacówka pod Babią Górą / ŁB
Bacówka pod Babią Górą / ŁB
Bacówka pod Babią Górą / ŁB
Tak się robi oscypki! /ŁB
 foto: ŁB
(ł)owiecki /foto: Kuba Grzywak
Gazda z Gdyni ;) - z pozdrowieniami dla Jaśka - trzymta sie / ŁB


wtorek, 4 marca 2014

Coś z niczego

Paletowy szał można było zaobserwować już dwa lata temu, palety pojawiały się w magazynach, blogach o wnętrzach i ogrodach. I fajnie! Wykorzystywanie "zwykłych", tanich, ogólnie dostępnych materiałów w super aranżacjach pobudza naszą wyobraźnię i pokazuje nam, że nie musi być drogo i bogato, żeby było modnie i nowocześnie.

Palety królowały na naszym Dendronaliowym stoisku w 2013 roku (DENDRONALIA ).

A dziś kilka zdjęć jak w Melbourne w Australii wykorzystano palety by stworzyć mini dżunglę podczas "Melbourne Food and Wine Festival".

źródło http://www.landezine.com/index.php/2013/03/urban-coffee-farm-and-brew-bar-by-hassell/
http://www.landezine.com/index.php/2013/03/urban-coffee-farm-and-brew-bar-by-hassell/
http://www.landezine.com/index.php/2013/03/urban-coffee-farm-and-brew-bar-by-hassell/
http://www.landezine.com/index.php/2013/03/urban-coffee-farm-and-brew-bar-by-hassell/
http://www.landezine.com/index.php/2013/03/urban-coffee-farm-and-brew-bar-by-hassell/
http://www.landezine.com/index.php/2013/03/urban-coffee-farm-and-brew-bar-by-hassell/
http://www.landezine.com/index.php/2013/03/urban-coffee-farm-and-brew-bar-by-hassell/
http://www.landezine.com/index.php/2013/03/urban-coffee-farm-and-brew-bar-by-hassell/
http://www.landezine.com/index.php/2013/03/urban-coffee-farm-and-brew-bar-by-hassell/
http://www.landezine.com/index.php/2013/03/urban-coffee-farm-and-brew-bar-by-hassell/
http://www.landezine.com/index.php/2013/03/urban-coffee-farm-and-brew-bar-by-hassell/
Coś takiego, w dzisiejszych czasach hipsterów, jest bardzo 'trendy' (niezbyt lubię to słowo).
Ale musicie uwierzyć, że mi te klimaty i pomysły na ogrodowy recykling podobają się już od dawna.
A co możemy zrobić z palet w ogródku, na balkonie czy w domu. Oto kilka pomysłów:

źródło: http://robertmcleod.ca/blog/
http://www.redesignrevolution.com/upcycle-this-ways-to-reuse-wooden-pallets/
http://dekorella.hu/2011/05/raklapokbol-kerti-napozoagy-diy/
- znajdziecie tu jak wykonać taki leżak!
http://www.yankeemagazine.com/gardening-advice-ideas/wood-pallet-garden-frames/