ogrody naturalnie!: Banská Štiavnica- śladami światowego Dziedzictwa UNESCO

Dziś mniej ogrodowo - chciałabym opowiedzieć o bardzo ciekawym miejscu "tuż za rogiem"(jakieś 200km od południowej granicy naszego kraju). Miasteczku w sam raz na krótki wypad weekendowy dla miłośników zabytkowej architektury, historii, wina i przytulnych knajpek - także z nutką zieleni - jak sami się przekonacie!

Wybieramy się zatem na Słowacje!

Bańska Szczawnica – miasteczko w środkowej Słowacji, w powiecie Bańska Szczawnica, położone w niewysokich Górach Szczawnickich - piękne i o bardzo bogatej histori. Należy do najstarszych miast górniczych w Europie. Wydobywano tu złoto, a następnie srebro - Miało to ogromny wpływ na zamożność obywateli Banskiej Szczawnicy, a co za tym idzie i na wygląd miasta.

Legenda mówi, że dawno temu drzemiący na wzgórzu dzisiejszego Starego Miasta pasterz zauważył dwie pięknie błyszczące jaszczurki wygrzewające się na słońcu- jedną złotą, drugą srebrną. Kiedy pasterz sięgał po nie, te w przestrachu ukryły się pod pobliski głaz. Pasterz przewrócił głaz i ku jego zdziwieniu pod głazem znalazł bryłki złota... Pierwsza osada górnicza znajdowała się na wierzchołku wzgórza Glanzenberg, gdzie rudonośne żyły wychodziły na powierzchnię i mogły być eksploatowane metodami odkrywkowymi. Powstała ona zapewne już w XI w. Pierwsza pisemna wzmianka o wydobywaniu cennych metali w tej okolicy pochodzi z 1156r., a nazwa miasta pojawiła się w źródłach pisanych po raz pierwszy w 1217 r. Dzisiejsze miasto zostało założone na przełomie XII i XIII stulecia u wylotu dwóch dolin, u stóp wzgórz Glanzenberg i Paradajs (źródło Wikipedia)

Bogactwo regionu w metale szlachetne pozwoliło miastu rozwijać się gospodarczo jak i kulturalnie, o czym świadczy wspaniała architektura Bańskiej. Malowniczo położona Szczawnica zachowała swoje walory krajobrazowe i nie dała zeszpećić się nawet w latach komuny. Również tutaj czasy te zaznaczyły się poprzez "piękną", socrealistyczną architekturę blokowisk (na szczęście położoną w oddaleniu od starówki i schowaną w dolinie). Wąskie uliczki wspinające się po wzniesieniach mogą przywodzić nam na myśl ciepłe miasteczka południowej Europy. Zresztą zobaczcię sami.

A CO Z OGRODAMI?
Skoro takie bogactwo i wspaniała architektura, to musi być też coś dla miłośników ogrodów.

W Bańskiej Szczwnicy znajduje się Ogród Botaniczny - trochę zaniedbany, ale na pewno warty odwiedzenia - choćby z racji rosnących w nim ogromnych Sekwoji.
Jeszcze ciekawsza jest natomiast Szczawnicka Kalwaria. Usytuowana na wzgórzu otaczającym miasto. Wyłaniający się z sielskiego krajobrazu pól i pastwisk, piękny kompleks niewielkich obiektów sakralnych, zatopionych w zieleni.

OGRÓD BOTANICZNY

W 1838- 1861 została zakończona budowa 3,5 ha ogrodu botanicznego przy Akademii Górniczej (pierwszej wyższej szkole górniczej w Europie i najstarszej dziś wyższej uczelni technicznej na świecie- założonej w 1735 roku.)

Obecnie ogród jest zaniedbany- miejmy nadzieję, że miasto znajdzie środki na jego restaurację.

(źródło:www.forestportal.sk)

budynki Akademi Górniczej w otoczeniu ogrodu botanicznego dawniej (źródło:ymed.wordpress.com)

schody w szczawnickim ogrodzie botanicznym-arboretum/ ab

sekwoja w arboretum w Bańskiej Szczawnicy/ab

KALWARIA

Wspomniany już przeze mnie pięknie położony kompleks obiektów sakralnych. Budowę kalwarii rozpoczęto 14 września 1744, a zapoczątkował ją jezuita František Perger. Kalwaria składa się z 23 obiektów, stanowiących prawdziwą galerię sztuki sakralnej.

Góra Kalwaria w Bańskiej Szczawnicy/ AB

(źródło:www.fa.stuba.sk)

Kalwaria i Bańska Szczawnica widziane z okolicznych wzgórz/ AB

A na końcu muszę dodać, że w Banskiej Szczwnicy, jak na taką niewielką mieścinę, dużo jest naprawdę urokliwych, klimatycznych knajpek, winiarni, piwiarni, cukierni. Generalnie jest gdzie wypić kawę, herbatę lub wino. I jest to kolejny powód dla którego warto odwiedzić to miejsce.